Spektakularne manewry samochodowe, ryk silników, tysiące koni mechanicznych pod maską i doskonała zabawa – tak zapowiada się 55. Runda Drift Open – Driftingowe Mistrzostwa Federacji IDF. Wydarzenie odbędzie się w dniach 16-18 lipca w Kietrzu. Na uczestników spotkania czekają trzy dni ogromnych motoryzacyjnych emocji i wiele atrakcji. - W lipcu Kietrz stanie się polską stolicą driftingu. Liczymy na sporą frekwencję i międzynarodową publiczność – mówił w trakcie konferencji prasowej Michał Fita, Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu.
Miłośnicy motoryzacji, pięknych i szybkich samochodów, zawrotnych szybkości, spektakularnych popisów rajdowych, ryku silników i adrenaliny będą mieli możliwość przyjrzenia się z bliska wspaniałym maszynom mknącym trasami Kietrza. W dniach od 16 do 18 lipca odbędzie się bowiem 55. Runda Drift Open – Driftingowe Mistrzostwa Federacji IDF.
W konferencji prasowej, która odbyła się na kietrzańskim Rynku, uczestniczyli: Dorota Przysiężna – Bator - Burmistrz Kietrza, Marceli Głogiewicz – Wiceburmistrz Kietrza, zawodnicy Jacek Olejnik i Tobiasz Puścian, Bartosz Kasprzyk i Łukasz Baranowski - właściciele ligi Drift Open oraz Michał Fita - Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu.
Organizatorzy opowiedzieli o tym, jak doszło do organizacji tak wyjątkowej imprezy i jakie atrakcje czekają na widzów. W trakcie konferencji prasowej przedstawiono najważniejsze informacje dotyczące tego 3-dniowego święta motoryzacji.
Święto driftingu i korzyści dla całego miasta
Burmistrz Kietrza, Dorota Przysiężna – Bator zaznaczyła, że idea zorganizowania takiej imprezy właśnie w Kietrzu pojawiła się już wiele lat temu – O driftingu usłyszałam już kilka lat temu, kiedy nie byłam jeszcze w mieście osobą decyzyjną. Wówczas pomysł ten odkładany był z roku na rok. Jednak historia zmieniła bieg. Wtedy, dzięki determinacji Jacka Olejnika, wraz z obecnym wiceburmistrzem Kietrza, zapalonym fanem motoryzacji, który jak sam przyznaje zamiast krwi ma w żyłach benzynę, zadecydowaliśmy, że zorganizujemy zawody driftingowe – mówi Dorota Przysiężna – Bator. - Musimy dbać o bezpieczeństwo, więc na czas imprezy organizacja ruchu będzie trochę zmieniona. Jednak warto podkreślić, że to święto driftingu będzie niosło wiele możliwości dla całego miasta. Po pierwsze jako społeczeństwo jesteśmy złaknieni obcowania ze sobą, chcemy wyjść z domów, cieszyć się swoim widokiem, towarzystwem, chcemy być razem. Będą też plusy ekonomicznego tego wydarzenia. Skorzystają na tym także wszyscy ci, którzy zajmują się u nas działalnością gastronomiczną, czyli prowadzący puby, restauracje, stacje benzynowe, noclegi. W tym czasie spodziewamy się bardzo wielu gości z zewnątrz. - dodaje D. Przysiężna-Bator.
Miasto, oprócz długiej historii posiada w swych szeregach wielu miłośników motoryzacji. Wśród nich jest także wspomniany wiceburmistrz, zapalny motocyklista, Marceli Głogiewicz, który od wielu tygodni pracuje w sztabie organizacyjnym imprezy. - Za nami już kilkadziesiąt spotkań związanych z przygotowaniem imprezy. Prawdopodobnie jest to jedna z największych albo też największa impreza driftingowa w Polsce, odbywająca się w centrum miasta. W związku z tym liczymy na ogromne zainteresowanie fanów tego sportu, nie tylko z kraju ale też z zagranicy. Dzięki temu przez chwilę staniemy się stolicą, lub też mekką driftingową. Serdecznie zapraszamy, bo zapowiada się wyjątkowe wydarzenie. – mówi Marceli Głogiewicz. Wiceburmistrz Kietrza. Warto podkreślić, że 55. runda z cyklu Drift Open, sygnowana logiem Kietrza, to jedno z cyklu wydarzeń związanych z obchodami 700-lecia Kietrza.
55. Runda Drift Open będzie imprezą rodzinną więc atrakcji nie zabraknie dla nikogo. Michał Fita, Dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Kietrzu wyjaśnił, co czeka nie tylko na fanów driftingu – Od początku chcieliśmy, aby nie była to tylko i wyłącznie impreza dla miłośników motoryzacji. Zależy nam na tym, aby także te osoby, które mają niewiele wspólnego z tą dyscypliną również miały okazję spędzić miło czas. Dla najmłodszych przygotowaliśmy park zabaw, zaś dla tych złaknionych nie tylko pisku opon będą food trucki. Jako, że impreza potrwa aż trzy dni, na 17 lipca zaplanowana jest także wieczorna porcja zabawy muzycznej z zespołem "The TrAst". Każdy znajdzie coś dla siebie. Ryk silników i zapach spalonej gumy przyśpieszy bicie niejednego serca – mówił Michał Fita, Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu.
Po siedmiu latach sen się ziścił
Inicjatorem wydarzenia jest Jacek Olejnik, jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych zawodników klasy Masters, były reprezentant kraju w mistrzostwach Europy, przede wszystkim rodowity kietrzanin, który od lat marzył o tym, aby pokazać drifting właśnie w swoim rodzinnym mieście. - Pomysł zrodził się 7 lat temu. Któregoś dnia w końcu przyszedłem do urzędu i powiedziałam: zawstydźmy inne miasta! Jest wiele dużych miast, które mają możliwości, ale tego nie robią, a Kietrz to zrobi. Jak widać, wszystko idzie w dobrym kierunku. Ten sport jest piękny, fascynujący oraz uczący pokory i wytrwałości. Warto przybliżyć go mieszkańcom naszego miasta.– mówił Jacek Olejnik, współorganizator imprezy, kierowca Drift Open. Jak przyznaje drifting to sport, który wymaga wielu wyrzeczeń i poświęceń. - Konieczna jest specjalna licencja. W całym regionie nie ma odpowiednich torów, więc musimy jeździć po 200-300 km, żeby móc trenować. - przyznaje J. Olejnik, który swoją pasją zaraził także syna. - Każdy, nawet nie mający kompletnie nic wspólnego z motoryzacją będzie pod wrażeniem imprezy. Zadbaliśmy o to, by nawet osoby, które zetkną się po raz pierwszy z tą dyscypliną, wiedziały, o co w niej chodzi. Komentatorzy sportowi będą relacjonować przebieg zawodów i zasady, rozstawimy telebimy, na których publiczność będzie mogła śledzić tor jazdy. – zachęca inicjator imprezy.
- Drifting to jazda samochodem tylnonapędowym w kontrolowanym poślizgu. Trasa wyznaczona jest przez sędziów. Znajdują się na niej specjalne strefy, które kierowca musi pokonać jak najszybciej i jak najprecyzyjniej, w możliwie największym koncie wychylenia auta. Zawodnicy startują parami: jeden samochód ucieka, drugi go goni. Ten, który goni naśladuje ruchy i kopiuje tor jazdy pierwszego pojazdu. Jest to oceniane przez sędziów wydających werdykt, który z zawodników przechodzi do kolejnego etapu. Im robi się więcej dymu i hałasu, tym jest to bardziej widowiskowe. - tłumaczy Tobiasz Puścian, drugi z kierowców, obecny podczas konferencji prasowej, także należący do ścisłej czołówki zawodników klasy Masters.
Oprócz sprawności popisów kierowców fani motoryzacji będą mogli podziwiać także wspaniałe samochody, startujące w zawodach. Pod maską tych pojazdów kryje się nawet po 1000 koni mechanicznych. Samochody i ich parametry są stale ulepszane i usprawniane. - Cały czas trwa wyścig zbrojeń. Do startu w cyklu Drift Open zawodnicy przygotowują się od połowy jesieni, przez całą zimę, aż do wiosny. Osobiście nie mogę doczekać się zawodów w Kietrzu, ponieważ będę się tam czuł jak na legendarnych imprezach w Long Beach. - dodaje zachęcająco J. Olejnik.
Widowiskowa trasa
W Kietrzu stworzona zostanie bardzo wymagająca trasa, na której będą rywalizować zawodnicy dwóch najlepszych klas Pro i Masters. – Warto podkreślić, że bardzo rzadko zdarzają się tacy włodarze miasta jak w Kietrzu, otwarci na pomysły i chętni do działania. Jeżeli chodzi o trasę, to oczywiście jest wymagająca, jednak przygotowana zostanie typowo pod widza. Rozpęd i sekwencję pierwszą mamy za ratuszem, w sekcji parkowej. Kolejno czeka na zawodników ostry napad na sztuczne rondo, które specjalnie zostanie przygotowane. Po objechaniu ronda czeka nas naprawdę widowiskowa część. Dużo dymu, dużo hałasu i zawodnicy jadący drzwi w drzwi. Następnie przemieszczamy się na ulicę przy Urzędzie Miasta. Co więcej, specyfiką driftu jest to, że nie możemy jechać prosto dlatego kolejne rondo zostanie stworzone właśnie mniej więcej pod drzwiami urzędu – mówił Bartosz Kasprzyk, współorganizator i właściciel ligi driftingowej IDF Drift Open. - Organizacyjnie wymaga to całego sztabu ludzi i mnóstwa wyrzeczeń. Jacek Olejnik i Tobiasz Puścian to czołowi zawodnicy klasy master i najlepsi zawodnicy w Polsce, liczący się także za granicą. Robią takie show, że fan driftingu otrzyma najlepsze, co może dostać. - zapewnia Bartosz Kasprzyk.
Runda Drift Open – Driftingowe Mistrzostwa Federacji IDF będzie jedną z większych tego typu imprez w Polsce. Śmiało można stwierdzić, że w tym czasie Kietrz stanie się driftingową stolicą Polski. Organizatorami wydarzenia jest Drift Open, gospodarzem Miasto i Gmina Kietrz oraz Centrum Sportu i Rekreacji w Kietrzu.
HARMONOGRAM ZAWODÓW
PIĄTEK 16.07.2021
9:00 – 19:00
Otwarcie Parku Maszyn dla zawodników
9:00 – 19:00
Rejestracja i badanie techniczne
14:30 – 15:15
Obowiązkowy Brifing dla zawodników
15:30 – 18:00
Zapoznanie z trasa – Trening klasa PRO
18:00 – 20:00
Zapoznanie z trasa – Trening klasa MASTERS
SOBOTA 17.07.2021
7:30 – 9:00
Rejestracja i badanie techniczne
8:00 – 8:30
Briefing dla zawodników
9:00– 11:30
Trening dla zawodników Klasa PRO
11:30 – 13:30
Trening dla zawodników Klasa Masters
13:40 – 14:30
Briefing dla zawodników / Losowanie par
14:40 – 20:30
Kwalifikacje TOP 32 PRO
Kwalifikacje TOP 16 Masters
19:15 – 20:00
OBOWIĄZKOWA SESJA ZDJĘCIOWA
(biuro zawodów / obowiązkowo w kombinezonie)
NIEDZIELA 18.07.2021
9:00 – 9:30
Briefing dla zawodników
9:30 – 11:30
Rozgrzewka TOP 32 PRO
11:30 – 13:00
RozgrzewkaTOP 16 Masters
13:10 – 13:50
Briefing dla zawodników
14:00 – 17:30
Pojedynki w parach TOP 32 PRO – finał
17:40 – 18:10
Prezentacja zawodników
TOP 16 Masters + zwycięzcy PRO i PRO AM
18:10 – 20:30
Pojedynki w parach TOP 16 Masters – finał
20:30 (lub po ostatnim przejeździe)
Ceremonia wręczenia nagród
***
Tekst i zdjęcia: Adventure Media
***
Kontakt:
Magdalena Matusik
magdalena.matusik@adventure.media.pl
Adventure Media s.c. Agencja Public Relations
www.adventure.media.pl
tel. kom. 690 449 064
tel. 32 724 28 84
fax 32 417 01 70
Link do strony artykułu: https://wm3.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/juz-w-lipcu-driftingowe-mistrzostwa-w-kietrzu